Obserwatorzy

25.05.2013

The Body Shop Nutriganics krem na noc

Dziś obiecana recenzja kremu na noc z TBS NUTRIGANICS.




Najpierw opis producenta:

Nutriganics to bogaty w składniki krem na noc który natychmiastowo wchłania się nie pozostawiając tłustej powłoki. Zmniejsza widoczność pierwszych zmarszczek, poprawia wygląd skóry i jej elastyczność, uczucie nawilżenia utrzymuje się do 12 godzin. Zawiera brazylijski olej babassu, olej kokosowy oraz oliwę z oliwek.

Skład: Aqua (Solvent/Diluent), Glycerin (Humectant), Dicaprylyl Carbonate (Skin Conditioning Agent), Cocos Nucifera Oil (Emollient/Hair Conditioner), Olea Europaea Oil (Emollient), C12-16 Alcohols (Emollient), Orbignya Oleifera Seed Oil (Emollient), Silica (Absorbent), Cera Carnauba (Stabiliser/Viscosity Modifier), Glyceryl Stearate Citrate (Skin Conditioning Agent), Hydrogenated Lecithin (Skin Conditioning Agent), Palmitic Acid (Surfactant), Benzyl Alcohol (Preservative), Potassium Sorbate (Preservative), p-Anisic Acid (pH Modifier), Salicylic Acid (Preservative/Hair Conditioner), Xanthan Gum (Viscosity Modifier), Tocopherol (Antioxidant), Sodium Phytate (Chelating Agent), Parfum (Fragrance), Sodium Hydroxide (pH Adjuster), Linalool (Fragrance Ingredient), Citronellol (Fragrance Ingredient), Medicago Sativa Extract (Fragrance Ingredient), Buddleja Davidii Extract (Skin Conditioning Agent), Plantago Lanceolata Leaf Extract (Natural Extract), Sambucus Nigra Flower Extract (Natural Additive), Thymus Vulgaris Extract (Natural Additive), Malva Sylvestris Flower Extract (Natural Additive), Sodium Benzoate (Preservative), Limonene (Fragrance Ingredient), Alcohol (Solvent/Diluent), Vitis Vinifera Bud Extract (Skin Conditioning Agent), Citric Acid (pH Adjuster).

Moja opinia:

Uwielbiam ten krem! Jak wiecie (lub nie wiecie) mam Skórę tłustą, która łatwo się zapycha i ma już pierwsze zmarszczki. Potrzebowałam kremu który w nocy zadziała na moja skórę odżywczo, nawilżająco, kojąco ale też przeciwzmarszczkowo. Dobrze trafiłam!
Ale od początku... Krem w moim ulubionym opakowaniu z pompką, lekkie plastikowe opakowanie - dzięki temu opakowaniu, możemy zużyć krem do samego końca.
Zapach delikatny, lekko słodkawy, nie jest nachalny - dla mnie ok.
Konsystencja delikatna, nie jest ciężka, krem wchłania się bardzo dobrze.
Działanie: Jak dla mnie GENIALNE! Krem doskonale nawilża moją skórę. Po uzyciu twarz jest nawilżona, wygładzona, delikatna. Rano kiedy się budzę skóra jest lekko tłusta, ale po umyciu jest bardzo promienna. Krem  nie zapycha, nie podrażnia. Co ważne nie zawiera parabenów, ma certyfikat ECOCERT - 99% składników jest pochodzenia naturalnego, a 12% pochodzi z upraw organicznych. Cena dosyć wysoka, jednak jak dla mnie warto zainwestować więcej i byc zadowolonym.
Moja ocena 5/5!

24.05.2013

Corine de Farme - krem świetlista cera

Hej!
Dziś krótka recenzja kremu, który właśnie skończyłam używać.
Krem Corine de Farme Świetlista Cera, jest to krem o działaniu nawilżającym i rozświetlającym.
Kosmetyki owej firmy w składzie mają 95% składników naturalnych.

Oto jak producent opisuje omawiany krem: Co najmniej 95 % składników pochodzenia naturalnego. Bez parabenów, fenoksytanolu, barwników i alkoholu. Kompozycja zapachowa nie zawiera ftalatów.
Produkt przebadany dermatologicznie.
By twoja skra była rozświetlona, odporna na codzienny stres, gładka i promienna, Corine de Farme stworzyła kompleks Świetlista Cera na bazie owoców litchi oraz pestek borówki brusznicy.
Krem nawilżający Corine de Farme wygładza twoją skórę, dodaje jej blasku, chroniąc przed fotostarzeniem się i walcząc z utlenianiem spowodowanym przez promienie UV. Zapobiega także przedwczesnemu starzeniu się skóry. Dzięki temu Twoja skóra jest chroniona przed niekorzystnymi warunkami zewnętrznymi.
Dzięki aktywnym składnikom roślinnym ( Kamelia, gliceryna ), skóra jest długotrwale nawilżona. Twoja cera jest gładka, promienna i pozbawiona przebarwień.
Koniec ze zmęczoną skóra i szarą cerą!
Profilaktyka i ochrona
- Zapobiega starzeniu się skóry spowodowanym promieniami UV
- Wzmocniona ochrona przeciwko wolnym rodnikom
- Długotrwałe nawilżanie 24 H
Potwierdzona skuteczność
- Skóra bardziej promienna
- Skóra jest gładsza
- Skóra jest zmatowiona
- Brak przebarwień

 



Moja opinia:

Krem w opakowaniu z pompką, w lekkim, plastikowym opakowaniu.
Krem ma bardzo lekka, żelową konsystencję, dzięki czemu wchłania się błyskawicznie.
Mam skórę tłustą i dla mnie sprawdzał się dobrze w chłodniejszych miesiącach.
Krem nawilża, ale jest to delikatne nawilżenie - do skóry suchej może być niewystarczające, dla skóry normalnej/mieszanej/tłustej będzie ok.
Rozświetlenie? Zauważyłam, ale to dlatego, że moja skóra jest tłusta i rozświetlenia jej nie brakuje. Pod tym względem krem się u mnie nie sprawdził.
Przy skórze normalnej, może faktycznie dawać efekt zdrowej promienne cery.
Wygładzenie... szczerze mówiąc po użyciu kremu twarz była wygładzona, miękka, jednak nie był to jakiś spektakularny efekt.
Odnośnie przebarwień - nie było żadnego efektu (mam ich sporo), nie zredukował ich w żadnym stopniu.
Matt? Jak krem rozświetlający ma matować? Nie ma mowy o macie! Skóra po nałożeniu kremu nie jest tłusta, tak jak pisałam wcześniej krem wchłania się błyskawicznie, jednak nie pozostawia skóry matowej.
Dobrze sprawdzał się nakładany pod makijaż, jednak trzeba uważać z jego ilością i poczekać aż krem się wchłonie.
Bardzo dużym plusem tego kremu jest fakt, że nie zapycha. Mam z tym duży problem, ten krem spisał się na 5! Podczas używania kosmetyku nie miałam żadnych przykrych niespodzianek (wągrów,zaskórników, grudek). Krem nie uczulił mnie, nie podrażnił.
Krem na samym początku używałam z wielką przyjemnością. Jednak z upływem tygodni przyznam się szczerze zaczynał mnie drażnić... Może to ze względu na jego dosyć silny zapach? Jest on przyjemny, jednak bardzo wyczuwalny.
W ostatnich tygodniach nie sprawdzał się u mnie za dobrze, ze względu na upały, Skóra szybko się przetłuszczała i momentami świeciłam się jak kula dyskotekowa.
Mimo to, krem oceniam jak dobry i warty wypróbowania.
Daję 4/5.
Cena ok 16zł.


23.05.2013

- 40% ! zakupy z rossmanna

Z nieba spadła mi promocja w Rossmannie
(dla tych z Was które nie wiedzą, od dziś makijaż można kupić -40% taniej).
Tydzień temu robiłam generalne porządki w moich kosmetykach, kilka rzeczy rozdałam,
kilka wyrzuciłam, bo ich data ważności już minęła,
a kilka było do kitu, więc też się z nimi pożegnałam.

Co kupiłam?


1. Korektor Perfect match 02 z ok 33zł na 19,49zł
2. Pomadka Rimmel Kate nr 102 z ok 18zł na 11,39zł
3. Lakier Rimmel 60 seconds 440 sun downer z 9,90 na 5,99zł
4. Żel p/prysznic Original Source 5,49zł
5. Saszetki zapachowe do szafy o pięknym (jak dla mnie) zapachu mango 1,69zł szt.
 
Moim zdaniem - opłaca się!


                 
 
Jak dla mnie pomadka ma piękny kolor. 
 
A Wy skorzystałyście/cie z promocji?
 

 

17.05.2013

NOWOŚCI: lumpeksowy łup - TOP SHOP i rozświetlacz Peggy Sage

  Mój lumpeksowy łup - rzadko kiedy uda mi się coś wygrzebać, ale jak już coś znajdę i do tego jeszcze w moim rozmiarze, to cieszę się jak dziecko!




Spódniczka w kolorze granatowym pochodzi z firmy Top Shop



 
Spódnica ma kieszenie, dodatkowo ozdobiona jest pięknymi złotymi guzikami.



Tył spódnicy ozdobiony został widocznym złotym suwakiem.



A tu spódnica na człowieku.



A tu mój nowy rozświetlacz z Peggy Sage.



Kolor Mirabelle


Kosmetyk pięknie się mieni, nie jest to brokat.
Pozostawia wrażenie zdrowej, rozświetlonej skóry.
Trzeba jednak z nim uważać (z ilością), łatwo z nim przesadzić.


Rozświetlacz zamówiłam przez internet.
Z zakupu jestem bardzo zadowolona.
Cena to ok 36-40zł.

Mam do Was prośbę, znacie może jakieś godne polecenia sklepy internetowe z biżuterią?
Sztuczną oczywiście :)
Potrzebuje dobrać dodatki do sukienki na wesele.
Chodziłam trochę po sklepach ale nic nie przyciągnęło na tyle mojej uwagi, poza tym to chodzenie po sklepach zajmuje bardzo dużo czasu..
Jeśli macie coś wartego polecenia będę wdzięczna za namiary :*

15.05.2013

TBS Seaweed mattifying moisture lotion SPF 15

Mój nowy krem do pielęgnacji twarzy i ulubiony peeling.
 





Na dniach kończę mój krem z Corine de Farme (przyznam, że ten krem mnie już męczy...) i biorę się za testowanie tej emulsji.
Znacie? Używałyście jej?
 

14.05.2013

śniadanie musi być






Kanapki: pieczywo z dynia, szynka, rukola, ulubiony ser żółty, pomidory i oliwki



 
A do tego kubek ulubionej zielonej herbaty i obecnie czytania książka.

Miłego dnia!

13.05.2013

Bo na naukę nigdy nie jest za późno...




Mam teraz dużo wolnego czasu, więc postanowiłam dobrze go spożytkować i nadrobić zaległości nie tylko w czytaniu książek, ale też w nauce (angielskiego) i przypomnieniu (niemieckiego) języka.
 
Lubię książki do nauki B. Pawlikowskiej.
Uczą mówić i rozumieć obcy język.
Nie skupiają się na gramatyce etc.(mnie zależy najbardziej na mówieniu i rozumieniu).
 Do książek dołączona jest płyta CV, dzięki które uczymy się poprawnie wymawiać dane wyrażenia. Od kilku tyg. uczę się z tą książką angielskiego.
Jest to dla mnie bardzo przyjemna forma nauki, dlatego tez postanowiłam kupić również książkę do nauki niemieckiego (tu bardziej zależało mi na przypomnieniu sobie tego języka).
3majcie kciuki za moją naukę! :)

książka podzielona jest na rozdziały (tematycznie), te zaś na krótsze lekcje

 

12.05.2013

Golden Rose Holiday

Nowość od Golden Rose - lakiery Holiday.
Jak tylko zobaczyłam je u jednej z dziewczyn na blogu wiedziałam, ż muszę je mieć!
Lakiery z Golden Rose bardzo lubię, ze względu na cenę, jakość i trwałość.
 Lakiery Holiday jak opisuje nam producent to "najpopularniejsza kolekcja lakierów do paznokci tego sezonu".

 
 
Opis ze strony:
 
Nowo opracowana " teksturowa" formuła lakieru imituje cukrową posypkę oraz magicznie połyskujące drobinki brokatu o matowym wykończeniu.



Seria zawiera 17 modnych odcieni o matowym wykończeniu.
Lakiery o numeracji 51-60 to połyskujące drobinki brokatu, natomiast kolory o numeracja 61-67 to lakier o efekcie cukrowej posypki.



Nie należy używać bazy pod lakier oraz top coat.
Zaleca się nałożenie dwóch cienkich warstw.
Po nałożeniu pierwszej warstwy należy odczekać kilka minut do dokładnego wyschnięcia, a następnie nałożyć kolejną warstwę.
Lakier zapewnia długotrwałe matowe wykończenie z efektem cukrowej posypki.
 
Paleta kolorów:







Jak zobaczyłam te bajeczne kolory oszalałam!
Nie wiedziałam na który z nich mam się zdecydować.
W końcu kupiłam srebro nr 51


Jeszcze nie używany, ale ze zdjęć na jednym z blogów efekt był cudowny.



Drugi kolor to mocny, matowy róż nr 65.
 
 

A tu efekt na paznokciach (2 warstwy).
Pierwsze wrażenia?
Lakier szybko schnie, efekt na paznokciach jest bardzo ciekawy, paznokcie wyglądają jak żelki w posypce cukrowej!


zdjęcia robione telefonem, do końca nie oddają efektu





Jeszcze jednym lakierem na który się zdecydowałam jest piękny delikatny fioletowy odcień z serii Rich Color nr 38.
Mam go obecnie na stopach.
Będzie pięknie prezentowała się latem do opalonej skóry.
Pędzelek ma płaski, dobrze zbity - bardzo podobny do tego z lakieru Rimmel.
 
 


Cena lakierów Holiday ok 13zł. Jak na lakiery Golden Rose jest to cena wysoka.
Ale za ten efekt i jakość myślę, że wart jest tej kwoty.
Lakier Rich Color to wydatek ok 6-7zł.
Kupiłam też topcoat Quick dry - utwardzający lakier ochronny, wysycha już w 60 sek.
Cena ok 6-7 zł.

Co myślicie o tych lakierach?
Podoba się Wam efekt jaki dają?

Miłej niedzieli :*

11.05.2013

nowości w garderobie

z ostatnich tygodni
uzupełniłam szafę o zwykłe basicowe topy (szary - camaieu; biały - C&A), które zawsze się przydadzą i pasują do wszystkiego
kupiłam wygodne dresy z obniżonym stanem (New Yorker), 
biały sweterek (Bershka), szary kardigan (Pull&Bear), koszula mgiełka (New Look)
biała bluzka obszyta kryształkami (Reserved)
i czarna z wyciętymi plecami i koronkowym przodem (H&M)
ostatnio kupuje bardzo mało biżuterii, więc skusiłam się też na drobna ozdobę ( New Look)








Kupiłam również sukienkę na wesele (czeka nas w czerwcu).
Sukienka jest srebrna, zastanawiam się teraz nad dodatkami buty etc.
Myślę o szpilkach w kolorze kobaltowym lub neonowy róż?
Może Wy Dziewczyny mi coś podpowiecie, co mogłoby fajnie wyglądać.
Wszelkie sugestie mile widziane :)

10.05.2013

Rimmel 60 seconds

Dziś krótka recenzja lakieru Rimmel 60 seconds.
Mój kolor to 825 sky high, jest to piękny, głęboki turkus.
Lakier kupiłam w promocji za 7,50 zł.




Pierwsze co rzuciło mi się w oczy (oprócz koloru) to pędzelek.
Jest płaski, dobrze zbity, szeroki, idealnie wyprofilowana końcówka (nie jest ścięta na prosto, jest lekko zaokrąglona) idealnie dopasowana do paznokcia.
Sam lakier jest gęsty, jednak bardzo dobrze się nim maluje.
Przy umiejętnym nałożeniu wystarczy jedna warstwa tego lakieru!
Schnie szybko tak jak obiecuje producent.
Kolor na paznokciach prezentuje się rewelacyjnie!
Jeśli chodzi o trwałość 3-4 dni bez zarzutu :) (bez utwardzacza, 2 warstwy).



Do tej pory moimi ulubionymi lakierami były te z Golden Rose i kupowałam tylko te, ze względu na cenę i jakość.
Teraz wiem, że zaopatrzę się na pewno w kilka kolorów z firmy Rimmel, bo lakiery są świetne. Malowanie paznokci tym lakierem zajmuje chwile!
Polecam Wam te lakiery serdecznie.
 
Używałyście ich?
Jakie są Wasze ulubione kolory/marki lakierów?

koktajl na śniadanie

W tak ciepłe poranki dla mnie najlepszą opcją na szybkie śniadanie jest koktajl. Przygotowanie zajmuje chwilę, a napój jest zdrowy i bardzo smaczny.
 
Blenduję banana, awokado z mlekiem i łyżkę płatków owsianych. Czasem dodaję łyżeczkę miodu, a zamiast awokado - truskawki.
Całość blenduję dłużej, do momentu aż zrobi się lekka pianka :)
 

 
 
Jest to świetne rozwiązanie dla osób, które tak jak ja nie są głodne rano, a nie wyjdą z domu bez sniadania (nawet takiego lekkiego).
 
Smacznego!
 
Jeśli macie swoje pomysły na szybkie, proste, lekkie śniadania, zostawcie notkę w komentarzu -  chętnie poczytam :)

9.05.2013

paczka z DM

 
A w niej:
2x szampon Balea - używam namiętnie, moj ulubieniec
mydełko truskawkowe Alverde
szampon Balea mango
odżywka Balea kokos - może być, jednak zapach chemiczny - spodziewałam się czego lepszego
olejek Alverde - już wycofany :(a szkoda bo świetny!
mini maska do włosów Balea mango
prezent niespodzianka: perfumy Yves Rocher :)
 

Bardzo żałuję, że kosmetyków Alverde i Balea nie ma w Polsce...

8.05.2013

chroń skórę przed słońcem

O tym, że trzeba chronić naszą skórę przed słońcem wiedzą chyba wszyscy :)
Ja przyznam się Wam, że filtrów do twarzy używam dopiero od 2- 3 lat...
Wcześniej bezlitosnie, bez ochrony wystawiałam swoją twarz na mocne promienie słoneczne.
Do czasu, aż skóra zaczeła na to odpowiadać przebarwieniami...
W okresie letnim używam kremów/emulsji z filtrem o min. SPF 30.
Wcześniej używałam Bioderny 30 SPF i 50 SPF - bardzo dobre filtry, które mogę polecić każdemu (stosowałam wersję do skóry tłustej).
W tym sezonie postanowiłam kupić filtr z Vichy SPF 50 również do skóry tłustej i mieszanej.
Słyszałyście coś o tym kosmetyku?
Jestem bardzo ciekawa jego działania.
Używacie filtrów do twarzy?
Jakie są Wasze ulubione?
 
 
 
W superpharm była "promocja", za krem zapłaciłam ok 43zł z 54zł (pod cena 43zł była wcześniejsza cena kosmetyku - 37zł...)